Pozwalamy technologiom rządzić nie tylko naszą codziennością , ale również naszym życiem. Aplikacje bezustannie przypominają o nowych trendach, tworząc pożądanie rzeczy, których nie potrzebujemy. A my to nazywamy „relaksem”.

 

Czy to w pracy, czy w domu, z utęsknieniem wyczekujemy kolejnego powiadomienia, które przeniesie nas do kolorowego i prostego świata. Kupujemy tak dużo, że zapominamy co kupiliśmy.

 

„TO TAKA MOJA MAŁA GWIAZDKA”. – mówiła jedna z uczestniczek.

 

 

A nawet wiemy, że mamy z tym problem!

 

„JA NA PEWNO MAM Z TYM PROBLEM, NAWET TERAZ JAK MAMY SPOTKANIE ODWRÓCIŁAM TELEFON, ŻEBY NIE PATRZEĆ JAK PINGA” – słowa kolejnej uczestniczki.

 
 

I tak mijają godziny, dni spędzone na scrollowniu i kupowaniu, a my powoli toniemy w kartonowych pudełkach.

 

Jednocześnie chcemy przedłużyć długość naszego życia i naszych bliskich. Agnieszka Warzybok orazBasia Zajączkowska opowiadały o rynku usług branży funeralnej, która w Polsce warta jest 2,5 mld PLN.

 

Już teraz dostępne są aplikacje do stworzenia swojego digital twina – cyfrowego przedłużenia nas po śmierci, żeby „nigdy nie umrzeć” dla naszych bliskich.

 

 

A nawet dostępne są już rozwiązania dla rodzin tych, co nie zdążyli zadbać o to za życia. Wystarczy, że dostarczysz wystarczająco dużo zdjęć, filmów i pisanych konwersacji z bliską osobą.

 

 

 

I tak się zastanawiam, czy chciałabym, aby ktoś po mojej śmierci budował mój avatar…..

 

ZDECYDOWANIE NIE.

 

Widzę to tak – coraz więcej naszego czasu kradnie po cichu technologia. Zachłysnęliśmy się wygodą, nie zauważając, jak dużo tracimy. Coraz mniej czasu spędzamy z drugim człowiekiem, nie doceniamy codzienności, nie potrafimy być tu i teraz. A twórcy technologii tworzą kolejną ułudę, w której wiele z nas się zatraci.

 

Utrata ukochanej osoby i doświadczenie żałoby po niej są trudnymi doświadczeniami, jednak są integralną częścią życia każdego człowieka. Być człowiekiem to nie tylko kupowanie nowych rzeczy z Temu i lajkowanie zdjęć na Fejsie. To także mierzenie się ze stratą i trudnymi emocjami, które długiej perspektywie mogą wnieść też dużo dobrego. Bez tych emocji pozbawiamy się człowieczeństwa.

 

Dlatego tak ważna jest dla mnie Fundacja Tomorrow Offline . Edukacja o tym, jak racjonalnie korzystać z technologii, aby to ona służyła nam, a nie my jej. Ta umiejętności jeszcze nigdy nie była tak ważna, jak jest teraz.

 

Dziękuję PTBRiO za organizację wyjątkowego wydarzenia, jakim jest Insummit.